Polchowa to znajdująca się na prawym brzegu Sanu wieś, niemająca obecnie ani jednego mieszkańca, a mająca swoją tragiczną i mroczną historię.
Pierwsze wzmianki o Polchowej są datowane na 1484 r., kiedy to Barbara, żona Stanisława Dereszniaka z Rokietnicy sprzedała swoim braciom Andrzejowi, Piotrowi i Stanisławowi Kmitom, przyległe do Dubiecka tereny, w tym wieś Polchowę. W 1552 r. Polchowa stała się sołectwem, a jak podają kroniki - w 1785 r. mieszkało w niej 147 osób, głównie Bojków.
Podczas I Rozbioru Polski w 1772 r. znalazła się pod zaborem austriackim.
Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich (1880 r.) pisze o 32 domostwach, 192 mieszkańcach (11 rzymskokatolickich, 177 grekokatolickich, 4 izraelitów).
Po odzyskaniu niepodległości, stała się częścią powiatu przemyskiego należącego do województwa lwowskiego. Od końca września 1939 r. wieś była włączona do strefy okupacyjnej ZSRR.
Miejscowości w okolicach Dubiecka położone są nad Sanem, który stał się naturalną granicą pomiędzy niemiecką a sowiecką strefą okupacyjną. Po obu stronach rzeki ciągnęły się słupy z drutem kolczastym, pilnowane przez żołnierzy niemieckich na lewym brzegu, sowieckich na prawym brzegu.
Wraz z rozpoczęciem operacji "Barbarossa" 22 czerwca 1941 r. rano niemieckie wojska przeszły przez San kierując się na Polchowę - wieś znajdującą się na terenie okupowanym przez ZSRR. Rosjanie stawiali opór, ale szybko wycofali się. Po przejściu wojsk niemieckich w 1941 r. w ramach operacji "Barbarossa" działania wojenne wróciły na tereny Dubiecka i okolic w lipcu 1944 r.
„Koniec września 1946 r., dla jednych był to już czas wolności po zakończonej II wojnie światowej, dla drugich ciągły strach, ukrywanie się w lesie i walka w podziemiu, bądź strach przez wojującymi w Galicji bandami UPA. Tak było właśnie w przypadku małej wioski Polchowa, w gm. Dubiecko, leżącej między dzisiejszą Piątkową, a Wybrzeżem.” (https://dziejesienapodkarpaciu.pl/dubiecko-rocznica-ataku-upa-wies-polchowa/ )
Według źródeł w Polchowej po wojnie było 54 domostwa. Były to domy drewniane, pokryte strzechą. W wyniku działań UPA wieś została doszczętnie spalona, a prawie cała ludność zabita. Ocaleli ci, którzy zdążyli się ukryć, ale wsi już nie odbudowano. Do dziś nie pozostało tam nic oprócz starej kapliczki wybudowanej przez mieszkańca wsi Mikołaja Gibałę. Obecnie tereny wsi pokrywa las, ale jak się dobrze rozglądniemy, zobaczymy stare drzewa owocowe, podziemne piwnice oraz studnie.
Źródła:
https://dziejesienapodkarpaciu.pl/dubiecko-rocznica-ataku-upa-wies-polchowa/
https://www.dookolarzeszy.pl/2019/05/sladami-wehrmachtu-dubiecko-i-okolice.html
https://www.tygodnikprzeglad.pl/pamietam-luny-nad-zasaniem/
http://www.slownik.ihpan.edu.pl/search.php?q=Palchoua&d=0&t=0